MakroPodsumowanie Tygodnia 4 kwietnia 2025 r.
KOMENTARZ RYNKOWY
ZAGRANICA: Na rynkach globalnych dominował silny pesymizm wywołany decyzją administracji USA o radykalnym podniesieniu ceł, co ogłoszono podczas Dnia Wyzwolenia USA. Główne amerykańskie indeksy giełdowe zanotowały największe spadki od czasów pandemii – S&P 500 stracił 4,8 proc., a technologiczny Nasdaq obniżył się o 5,4 proc.. Najmocniej ucierpiały spółki uzależnione od wymiany międzynarodowej, w tym firmy z sektora odzieżowego i obuwniczego. Ruchy te rozlały się na inne giełdy światowe. Kurs dolara osłabił się względem innych walut rezerwowych, co wywołało dyskusję na temat jego dalszej roli jako bezpiecznej przystani w warunkach kryzysu. Rentowności amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych spadły do ok. 4,04 proc., co wskazuje na rosnące oczekiwania dotyczące możliwego spowolnienia gospodarczego oraz potencjalnych obniżek stóp procentowych przez Fed. Obawy przed recesją przyczyniły się także do spadków cen ropy.
POLSKA: Na krajowym rynku finansowym obserwowano wyraźne spadki rentowności obligacji skarbowych oraz obniżki stawek na rynku pieniężnym, co było reakcją na rosnące obawy związane z kondycją globalnej gospodarki. Złoty zyskał na wartości wobec dolara, zbliżając się do poziomu 3,80, natomiast względem euro nieco się osłabił, przekraczając 4,22. Wpływ na to miały nie tylko czynniki zewnętrzne, ale także ton wypowiedzi prezesa NBP Adama Glapińskiego – jego sugestie o możliwym rozpoczęciu cyklu obniżek stóp procentowych już w maju zostały przez rynek odebrane jako sygnał gołębiego nastawienia. Zmiana oczekiwań co do przyszłej polityki pieniężnej przełożyła się na wzrost cen krajowych obligacji i osłabienie złotego wobec euro.
NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE TYGODNIA
RPP zdecydowała o utrzymaniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie, co było zgodne z przewidywaniami analityków, ale robi grunt pod pierwsze obniżki. Choć ostatnio napłynęły bardzo dobre dane makroekonomiczne, to – jak zaznaczył prezes NBP – pojedynczy pozytywny sygnał nie wystarczy, by przesądzić o rozpoczęciu cyklu luzowania polityki monetarnej. Rada przyjmuje gołębie nastawienie i deklaruje gotowość do łagodzenia warunków finansowych, jednak potrzebuje dalszego potwierdzenia trwałości korzystnych trendów w gospodarce. Podczas konferencji prezes Glapiński z przymrużeniem oka nazwał siebie „gołębiem na czele gołębi”. Zapowiedział, że opowiada się za redukcją stóp o 50 pb. w ciągu najbliższego kwartału, a kolejna obniżka – również o 50 pb. – mogłaby nastąpić jesienią lub na początku 2026 roku.
Donald Trump ogłasza szeroką ofensywę celną w ramach „Dnia Wyzwolenia Ameryki”. Wśród ogłoszonych działań znalazło się m.in. ponowne potwierdzenie zamiaru wprowadzenia 25-procentowego cła na importowane do USA samochody, które weszły w życie 3 kwietnia. Zdecydowano też o wprowadzeniu tzw. ceł „wzajemnych”, których wysokość – według administracji Trumpa – odpowiada połowie łącznej wartości barier handlowych (zarówno celnych, jak i pozataryfowych), jakie stosują wobec USA inne państwa. Minimalna stawka nowych ceł została ustalona na poziomie 10 proc., jednak wobec niektórych krajów zastosowano znacznie wyższe poziomy. Dla przykładu: import z Chin zostanie obciążony łączną stawką 54 proc. (po dodaniu nowego cła w wysokości 34% do wcześniej obowiązującej stawki 20 proc.). Unia Europejska zostanie objęta cłem w wysokości 20 proc.. Cła nie dotknęły również Rosji, mimo że w 2024 r. USA odnotowały wobec niej deficyt handlowy w wysokości 2,5 mld USD. Co istotne, administracja wykluczyła z ceł „wzajemnych” niektóre strategiczne towary, w tym półprzewodniki, leki, miedź, drewno oraz surowce energetyczne i minerały niepozyskiwane na terytorium USA. Podstawowa 10-procentowa stawka celna wejdzie w życie 5 kwietnia, natomiast podwyższone taryfy „wzajemne” zaczną obowiązywać od 9 kwietnia. Wprowadzenie tak szerokich barier handlowych odbije się także na wzroście gospodarczym. Prognozy wskazują, że tempo wzrostu PKB w 2025 roku może obniżyć się o 1 pkt. proc., co przybliża USA do recesji. Średnia efektywna stawka celna w USA po wprowadzeniu nowych regulacji wzrośnie do 22,5 proc., co oznacza najwyższy poziom od początku XX wieku.
W reakcji na decyzję USA o podniesieniu ceł na import z Chin o kolejne 34 pkt. proc. – do poziomu 54 proc. – Pekin wezwał Waszyngton do natychmiastowego wycofania tych działań, ostrzegając przy tym, że może podjąć środki odwetowe w obronie swoich interesów. W odpowiedzi na wcześniejsze 10-procentowe cła ogłoszone przez administrację Trumpa w lutym, Chiny nałożyły 15-procentowe cła na amerykański węgiel, LNG, ropę oraz maszyny rolnicze. Kolejne podwyżki ceł przez USA (do poziomu 20 proc.) spotkały się z odpowiedzią Chin w postaci ceł rzędu 10–15 proc. na amerykańskie towary rolne.
Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ogłosiła finalizację pierwszej transzy ceł odwetowych wobec USA. Po decyzji USA z 12 marca o podniesieniu ceł, Bruksela zapowiedziała działania o łącznej wartości 26 mld EUR – w tym reaktywację wcześniejszych ceł z kadencji Trumpa na kwotę 8 mld EUR oraz wprowadzenie nowych ceł na import z USA wart 18 mld EUR. Objęte nimi mają być m.in. stal i aluminium, tekstylia, skóra, sprzęt AGD, narzędzia domowe, plastik, drewno, a także produkty spożywcze – drób, wołowina, owoce morza, orzechy, jaja, nabiał, cukier i warzywa. Środki te mają wejść w życie 13 kwietnia.
Marcowy odczyt wskaźnika PMI dla przetwórstwa przemysłowego w Polsce wyniósł 50,7 pkt. (konsensus: 51,1), lekko powyżej wyniku z lutego (50,6 pkt.) i był najwyższy od blisko trzech lat. Wskaźnik drugi miesiąc z rzędu utrzymuje się powyżej granicy 50 pkt., co wskazuje na ożywienie w sektorze. Za poprawą stoją głównie wzrosty subindeksów nowych zamówień i produkcji. Dane te sugerują, że polski przemysł zaczyna bardziej optymistycznie patrzeć na perspektywy odbicia w gospodarce strefy euro, szczególnie w Niemczech, niż obawia się negatywnych skutków ewentualnej eskalacji globalnego konfliktu handlowego – być może dostrzegając w tym również szansę na przemodelowanie globalnych łańcuchów dostaw.
Według wstępnych danych GUS, w 2024 roku deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w Polsce wyniósł 6,6 proc. PKB – więcej niż prognozowane 6,3 proc. i znacząco powyżej poziomu 5,3 proc. odnotowanego w 2023 roku. Jednocześnie zadłużenie sektora osiągnęło 55,3 proc. PKB, przekraczając tym samym poziom podany wcześniej przez Ministerstwo Finansów (55,6 proc. PKB).
W marcu inflacja HICP w strefie euro spadła zgodnie z prognozami do 2,2 proc. r/r z poziomu 2,3 proc. r/r notowanego w lutym. Równocześnie inflacja bazowa – nieuwzględniająca cen żywności, energii i używek – obniżyła się do 2,4 proc. r/r, czyli nieco poniżej oczekiwań rynkowych (2,5 proc. r/r), osiągając najniższy poziom od początku 2022 roku. Miesięcznie, inflacja HICP wzrosła o 0,6 proc.. Te dane umacniają oczekiwania dotyczące dalszego łagodzenia polityki pieniężnej przez EBC – przewidujemy dwa kolejne cięcia stóp procentowych po 25 pb. do końca 2025 r., z możliwą najbliższą decyzją już w czerwcu, choć rynek dopuszcza scenariusz obniżki już w kwietniu.
Marcowy odczyt wskaźnika nastrojów gospodarczych ESI dla strefy euro wyniósł 95,2 pkt., co oznacza pogorszenie względem lutowego poziomu 96,3 pkt. i rozminięcie się z przewidywaniami zakładającymi poprawę (96,9 pkt.). Osłabienie sentymentu objęło szeroki zakres sektorów: usługi (−2,7 pkt.), handel (−1,7 pkt.) oraz budownictwo (−0,1 pkt.), podczas gdy przemysł już trzeci miesiąc z rzędu odnotował umiarkowaną poprawę (+0,4 pkt.). W Polsce indeks ESI wzrósł o 0,2 pkt., głównie dzięki poprawie ocen w przemyśle (+1,0 pkt.), mimo pogorszenia sytuacji w innych sektorach i nieznacznego spadku optymizmu konsumenckiego. Niemcy odnotowały niewielki wzrost (+0,3 pkt.), natomiast wskaźnik spadł we Francji (−2,1 pkt.) i Włoszech (−2,0 pkt.).
Według wstępnych danych, inflacja CPI w Niemczech wyniosła w marcu 2,2 proc. r/r, co oznacza spadek względem lutowego poziomu 2,3 proc. r/r. Inflacja bazowa zmniejszyła się do 2,5 proc. r/r z 2,7 proc. r/r. Inflacja HICP ukształtowała się na poziomie 2,3 proc. r/r, podczas gdy prognozy zakładały spadek do 2,4 proc. r/r (z 2,6 proc. r/r w lutym). Niemcy dołączyły tym samym do Hiszpanii i Francji jako krajów, w których dane o inflacji zaskoczyły in minus, co sprzyjało niższemu niż zakładano odczytowi inflacji w całej strefie euro, choć wpływ ten był ograniczony przez wyższą inflację we Włoszech.
W lutym wskaźnik PCE wyniósł 2,5 proc. r/r – zgodnie z prognozami i bez zmian względem stycznia. Inflacja bazowa PCE wzrosła natomiast do 2,8 proc. r/r z poprzednich 2,7 proc. r/r (po rewizji ze wstępnych 2,6 proc.), co przewyższyło oczekiwania rynkowe. W ujęciu miesięcznym wskaźnik PCE wzrósł o 0,3 proc., natomiast wskaźnik bazowy o 0,4 proc.. Choć lutowy spadek inflacji CPI do 2,8 proc. r/r dawał nadzieję na słabszy odczyt również w PCE, dane te rozczarowały i osłabiły oczekiwania na szybką zmianę kursu polityki monetarnej przez Fed.
W marcu wskaźnik aktywności przemysłowej ISM w USA obniżył się do poziomu 49 punktów, co było większym spadkiem niż zakładano (prognozy wynosiły 49,5 pkt.) i oznacza pierwszy w tym roku sygnał ograniczenia aktywności w tym sektorze. Dla porównania, w lutym wskaźnik wynosił 50,3 pkt. Główną przyczyną pogorszenia nastrojów był spadek zamówień, co wiązano z rosnącą niepewnością dotyczącą przyszłej polityki handlowej nowej administracji. Indeks nowych zamówień osiągnął najniższy poziom od maja ubiegłego roku. Warto również zwrócić uwagę na wyraźny wzrost kosztów – wskaźnik cen wzrósł w ciągu dwóch ostatnich miesięcy o 14,5 pkt., co jest największą zmianą w takim okresie od czterech lat, a poziom cen był najwyższy od czerwca 2022.
Zatrudnienie w sektorze prywatnym wzrosło w marcu o 155 tys. etatów, przewyższając oczekiwania analityków (120 tys.). To odbicie po lutowych danych osłabionych przez niekorzystne warunki pogodowe. Największe przyrosty etatów miały miejsce w branżach profesjonalnych i biznesowych usług, finansach, a także – już drugi miesiąc z rzędu – w przemyśle. Dane wskazują, że mimo przejściowych trudności, popyt na pracowników pozostaje silny. Więcej potwierdzenia w tym zakresie może przynieść dopiero oficjalny raport NFP. Dla Rezerwy Federalnej istotna może być natomiast oznaka wygasania presji płacowej – dynamika wynagrodzeń spadła. Osoby zmieniające miejsce pracy otrzymywały w marcu pensje wyższe średnio o 6,5 proc. r/r (wobec 6,8 proc. w lutym).
Marine Le Pen, liderka francuskiego Zjednoczenia Narodowego, została prawnie wykluczona z ubiegania się o urzędy publiczne przez okres pięciu lat, co oznacza m.in. brak możliwości startu w wyborach prezydenckich zaplanowanych na 2027 rok. Wyrok, który zapadł w związku z zarzutami o defraudację środków publicznych (na kwotę 2,9 mln EUR), obejmuje także innych członków partii. Co istotne, decyzja sądu ma natychmiastowy skutek – apelacja nie zawiesza jej wykonania. Le Pen, według ostatnich sondaży, była uznawana za główną rywalkę w wyścigu o fotel prezydenta Francji.
Wskaźnik Caixin PMI dla chińskiego sektora przemysłowego wzrósł w marcu do poziomu 51,2 punktu, w porównaniu z 50,8 pkt. w lutym, podczas gdy rynek spodziewał się spadku do 50,6 pkt. Wzrost ten był wspierany przez poprawę subindeksów produkcji oraz nowych zamówień, z czego szczególnie wyróżniały się zamówienia eksportowe, które odnotowały najszybsze tempo wzrostu od niemal roku. Dane te są zgodne z wcześniej opublikowanym, oficjalnym indeksem PMI dla przemysłu, który również wzrósł – do 50,5 pkt. z 50,2 pkt. miesiąc wcześniej. Lepsze nastroje w przetwórstwie pojawiły się mimo niepewności związanej z możliwym zaostrzeniem relacji handlowych z USA. Wsparciem dla optymizmu były natomiast sygnały wskazujące na zamiary władz w Pekinie, by zwiększyć bodźce fiskalne. Poprawa dotyczyła nie tylko przemysłu – pozytywne tendencje widoczne były również w usługach, gdzie oficjalny indeks PMI podniósł się w marcu do 50,8 pkt., z 50,4 pkt. w lutym.
Informacje i zastrzeżenia: Niniejszy materiał („Materiał”) ma charakter wyłącznie informacyjny oraz nie stanowi oferty w rozumieniu ustawy - Kodeks cywilny, ani rekomendacji do zawarcia transakcji kupna, sprzedaży lub innego rodzaju przeniesienia któregokolwiek instrumentu finansowego. Bank dołożył wszelkich racjonalnych i niezbędnych starań, aby informacje zamieszczone w Materiale były rzetelne oraz oparte na wiarygodnych źródłach. Informacje zawarte w Materiale nie mogą być traktowane jako propozycja nabycia którychkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego lub podatkowego ani jako forma świadczenia pomocy prawnej. Prognozy oraz dane zawarte w Materiale nie stanowią zapewnienia uzyskania określonych wyników jakichkolwiek transakcji finansowych ani przyszłych cen którychkolwiek instrumentów finansowych. Materiał nie stanowi badania inwestycyjnego ani publikacji handlowej w rozumieniu Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniającego dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Bank i jego spółki (podmioty) zależne oraz pracownicy tych podmiotów mogą być zainteresowani zawarciem lub być stroną transakcji finansowych, w tym zawartych na instrumentach finansowych, których wynik jest uzależniony od czynników (danych i informacji) wymienionych w Materiałach.
Administratorem danych osobowych jest VeloBank S.A. z siedzibą w Warszawie (00-843) Rondo Ignacego Daszyńskiego 2 C (Bank). Dane kontaktowe Banku: VeloBank S.A., Rondo Ignacego Daszyńskiego 2 C, 00-843 Warszawa, telefon: 664 919 797, formularz: https://www.velobank.pl/kontakt/formularz-kontaktowy. Dane kontaktowe Inspektora Ochrony Danych: iod@velobank.pl. Bank przetwarza dane osobowe w odpowiedzi na zainteresowanie otrzymywaniem raportów analitycznych (art. 6 ust. 1 lit. a RODO - Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE). Masz prawo do żądania od Banku dostępu do swoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, jak również prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania, a także prawo do przenoszenia danych. Masz prawo do wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Podanie danych osobowych jest dobrowolne. W razie jakichkolwiek pytań lub sugestii skontaktuj się z nami.