Makroekonomiczne podsumowanie tygodnia 2 sierpnia 2024 r.
KOMENTARZ RYNKOWY
ZAGRANICA: Rynki finansowe odnotowują wzrost awersji do ryzyka, co prowadzi do korekt na rynku akcji oraz wzmocnienia tzw. bezpiecznych walut, takich jak frank szwajcarski, a także do wzrostu cen złota. Inwestorzy przenoszą kapitał w kierunku obligacji, co skutkuje obniżeniem rentowności amerykańskich obligacji 10-letnich poniżej 4,00 proc.. Wzrost pesymizmu na rynkach wynika z kilku czynników, w tym z eskalacji napięć na Bliskim Wschodzie, nadchodzących wyborów prezydenckich w USA oraz coraz bardziej niekorzystnych danych makroekonomicznych z kluczowych gospodarek. Ostatnie dane, w tym słaby odczyt indeksu ISM i niespodziewany wzrost liczby nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, tylko pogłębiają te obawy. Bank Anglii obniżył stopy procentowe o 25 pb., ale niejednogłośna decyzja wywołała niepewność co do przyszłego tempa luzowania. Dzisiaj rynki będą zwracać szczególną uwagę na dane z amerykańskiego rynku pracy, które mogą wpłynąć na oczekiwania dotyczące obniżek stóp procentowych przez Fed we wrześniu, z obecnymi prognozami wskazującymi na trzy cięcia stóp w tym roku.
POLSKA: Polskie aktywa odzwierciedlają globalne nastroje, co widoczne jest w osłabieniu złotego. Kurs EUR/PLN próbował przekroczyć poziom oporu 4,30, a USD/PLN zbliża się do poziomu 4,00. Rentowności polskich obligacji naśladują trendy na rynkach bazowych, co prowadzi do ich spadków; rentowność polskich obligacji 10-letnich spadła o prawie 10 pb., schodząc poniżej 5,35 proc., a od początku tygodnia spadła o prawie 30 pb.. Na amerykańskim rynku akcji dominowały wczoraj spadki, szczególnie w sektorze technologicznym, na co wpłynęły rozczarowujące prognozy zysków oraz słabe dane dotyczące przemysłu. Japońskie akcje również spadły znacząco, w oczekiwaniu na dalsze zacieśnianie polityki pieniężnej przez Bank Japonii. Złoty pozostał względnie stabilny wobec głównych walut, pomimo umocnienia dolara. Kluczowym wydarzeniem dzisiejszego dnia będzie publikacja raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy za lipiec, który może potwierdzić prognozy Prezesa Jerome Powella i wesprzeć scenariusz obniżek stóp procentowych przez Fed we wrześniu.
NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE TYGODNIA
- Inflacja w Polsce znowu rośnie. Bez dużych zaskoczeń, ale inflacja CPI wzrosła w lipcu do 4,2 proc. r/r, lecz poniżej konsensusu prognoz na poziomie 4,4 proc. r/r. Poprzedni odczyt to 2,6 proc. r/r w maju. W lipcu miał miejsce spadek m/m cen żywności (o 0,5 proc.) oraz ustabilizowały się ceny paliw. Natomiast wystrzał cen miał miejsce w przypadku nośników energii – wzrosły one o 11,8 proc. m/m w związku z podwyżkami cen gazu i energii dla gospodarstw domowych w związku z częściowym ich odmrożeniem od 1 lipca. To pokazuje, jak istotny wpływ na ogólny poziom cen mają decyzje administracyjne dotyczące regulowanych cen energii. W kolejnych miesiącach wskaźnik inflacji będzie rósł osiągając 5 proc. na przełomie 2024 i 2025 roku.
- Fed pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie, ale wyraził gotowość do ich obniżenia we wrześniu. W lipcu powstało 122 tys. nowych miejsc pracy wg agencji ADP, mniej niż przewidywano, co pokazuje schładzanie rynku pracy. Przedział stopy funduszy federalnych został utrzymany na niezmienionym poziomie 5,25-5,50 proc.. Lipcowa decyzja zapadła jednogłośnie i była zgodna z oczekiwaniami rynku. Na konferencji FOMC, Jerome Powell wspomniał o dalszych staraniach w celu osiągnięcia 2 proc.. We wrześniu, najpewniej zobaczymy pierwszą od ponad roku obniżkę stóp o 25 pb., ale nie jest jeszcze pewne, że kolejna będzie mieć miejsce w grudniu.
- Wskaźnik PMI dla przemysłu w lipcu wzrósł do 47,3 pkt. z 45,0 pkt. Odczyt przewyższył oczekiwania analityków, którzy spodziewali się stabilizacji na poziomie 45,1 pkt. Mimo że PMI pozostaje poniżej granicy 50 pkt, sygnalizując recesję, wynik ten daje nadzieję na poprawę aktywności w przemyśle w drugiej połowie roku. To bardzo dobry sygnał dla perspektyw polskiej gospodarki, ale jednocześnie trzeba pamiętać o ograniczonej wartości prognostycznej PMI dla polskiej gospodarki.
- PKB w Niemczech zaskakuje negatywnie, a w strefie euro pozytywnie. Odczyt wzrostu PKB kw/kw w II kw. w Niemczech jest gorszy od tego czego spodziewali się analitycy. Gospodarka niemiecka zmalała o 0,1 proc., gdy oczekiwano 0,1 proc. wzrostu. Niemcy utknęły w kryzysie i trudno się spodziewać poprawy w trzecim kwartale. Ponieważ zarówno amerykańska jak i chińska gospodarka tracą moc, wraz z nowymi napięciami handlowymi, nie ma dużej nadziei na silne ożywienie napędzane przez eksport. Natomiast w strefie euro gospodarka urosła o 0,3 proc. kw/kw (i o 0,6 proc. r/r), mimo oczekiwanego wzrostu o 0,2 proc.. Przez ostatnie dwa lata Francja pozytywnie wyróżniała się wzrostem, pozytywnie też zaskoczyły dane z Hiszpanii, gdzie PKB wzrósł aż o 0,8 proc. kw./kw. (i o 2,9 proc. rok do roku), czyli o tyle samo, co w pierwszym kwartale.
- Bank Anglii obniżył główną stopę procentową o 25 pb. do 5,00 proc., co jest pierwszą obniżką od czterech lat. Decyzja została podjęta stosunkiem głosów 5:4. Inflacja CPI w maju i czerwcu spadła do 2,0 proc. r/r, ale prognozy BoE wskazują na jej wzrost do 2,7 proc. r/r w drugiej połowie roku. Mimo ryzyka podwyższonej inflacji, bank zdecydował się na obniżkę ze względu na gorsze perspektywy brytyjskiej gospodarki i oczekiwane zmniejszenie wpływu szoków zewnętrznych na stan gospodarki UK.
- Nastroje przedsiębiorców wszędzie na minusie. W USA indeks PMI dla przemysłu spadł w lipcu do 49,6 pkt. z 51,6 pkt., sygnalizując spadek aktywności w sektorze przemysłowym, a wskaźnik ISM dla przemysłu obniżył się do 46,8 pkt. z 48,5 pkt. w czerwcu. Indeks PMI dla przemysłu w strefie euro utrzymał się na poziomie 45,8 pkt., odzwierciedlając słabe perspektywy sektora, a w Niemczech zrewidowany wskaźnik PMI dla przemysłu wyniósł 43,2 pkt., wskazując na recesję. W Rumunii wskaźnik BCR PMI spadł do 47,8 pkt., sygnalizując powrót do recesji, podczas gdy na Węgrzech PMI nieznacznie wzrósł do 49,2 pkt., co jednak nadal wskazuje na trudne warunki gospodarcze.
- W Czechach powrót do obniżek stóp. Narodowy Bank Czech (CNB) obniżył stopy procentowe o 25 pb. do 4,5 proc., kontynuując cykl obniżek rozpoczęty w grudniu. Była to już szósta z rzędu obniżka stóp procentowych nad Wełtawą. W czerwcu CNB zaskoczył rynek 50-punktowym cięciem. W sumie w tym roku stopy procentowe zostały obniżone o 250 pb.. Bank wykazuje większą ostrożność ze względu na prognozowany wzrost inflacji i ryzyko związane z osłabieniem korony. Do tej pory ożywienie gospodarcze w Czechach było poniżej oczekiwań, ale też szybciej udało się zdławić inflację w tym kraju.
Informacje i zastrzeżenia: Niniejszy materiał („Materiał”) ma charakter wyłącznie informacyjny oraz nie stanowi oferty w rozumieniu ustawy - Kodeks cywilny, ani rekomendacji do zawarcia transakcji kupna, sprzedaży lub innego rodzaju przeniesienia któregokolwiek instrumentu finansowego. Bank dołożył wszelkich racjonalnych i niezbędnych starań, aby informacje zamieszczone w Materiale były rzetelne oraz oparte na wiarygodnych źródłach. Informacje zawarte w Materiale nie mogą być traktowane jako propozycja nabycia którychkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego lub podatkowego ani jako forma świadczenia pomocy prawnej. Prognozy oraz dane zawarte w Materiale nie stanowią zapewnienia uzyskania określonych wyników jakichkolwiek transakcji finansowych ani przyszłych cen którychkolwiek instrumentów finansowych. Materiał nie stanowi badania inwestycyjnego ani publikacji handlowej w rozumieniu Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniającego dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Bank i jego spółki (podmioty) zależne oraz pracownicy tych podmiotów mogą być zainteresowani zawarciem lub być stroną transakcji finansowych, w tym zawartych na instrumentach finansowych, których wynik jest uzależniony od czynników (danych i informacji) wymienionych w Materiałach.
Administratorem danych osobowych jest VeloBank S.A. z siedzibą w Warszawie (00-843) Rondo Ignacego Daszyńskiego 2 C (Bank). Dane kontaktowe Banku: VeloBank S.A., Rondo Ignacego Daszyńskiego 2 C, 00-843 Warszawa, telefon: 664 919 797, formularz: https://www.velobank.pl/kontakt/formularz-kontaktowy. Dane kontaktowe Inspektora Ochrony Danych: iod@velobank.pl. Bank przetwarza dane osobowe w odpowiedzi na zainteresowanie otrzymywaniem raportów analitycznych (art. 6 ust. 1 lit. a RODO - Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (pod adresem: https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/?uri=CELEX%3A32016R0679). Masz prawo do żądania od Banku dostępu do swoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, jak również prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania, a także prawo do przenoszenia danych. Masz prawo do wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Podanie danych osobowych jest dobrowolne. W razie jakichkolwiek pytań lub sugestii skontaktuj się z nami.